Jadąc dzisiaj samochodem po ulicach Białegostoku zobaczyłem olbrzymie kolejki do myjni. Wielu kierowców postanowiło przed wyjazdem na święta umyć swoje auto. Dlaczego te kolejki tworzą się zawsze przed świętami? Czy wtedy samochody się bardziej brudzą, niż w inne dni roku? Czy czystość auta nie zależy w dużej mierze od pogody? Wszystkie umyte dzisiaj samochody już po 5 minutach na drodze były znowu brudne (chlapa dzisiaj była straszna). A mimo to chętnych do mycia nie zabrakło.

 

A jak jest z naszymi grzechami? Czy czasem w te dni świąteczne, zwane Bożym Narodzeniem, nie jesteśmy jakoś bardziej skłonni do ich obmycia? Czy właśnie w te dni nie szukamy jakoś mocniej przebaczenia i pojednania z bliskimi, nawet z wrogami? A co z innymi dniami w roku? I czy w ogóle możemy sami nasze grzechy zmyć, tak jak brud z auta w myjni?


 

A takimi niektórzy z was byli; aleście obmyci, uświęceni, i usprawiedliwieni w imieniu Pana Jezusa Chrystusa i w Duchu Boga naszego. (1 list do Koryntian 6:11, Biblia Warszawska)

 

Człowiek nie jest w stanie sam obmyć się ze swoich grzechów. Gdyby to było możliwe, wówczas Jezus Chrystus nie musiałby umrzeć za nasze grzechy na krzyżu. Czy jednak obchodzone w Polsce grudniowe święta narodzenia Pańskiego są najlepszymi dniami do obmycia się ze swoich win? W mojej ocenie, w świetle Biblii, Wigilia jest tak samo dobrym dniem na pojednanie z Bogiem i prośby o przebaczenie grzechów, jak każdy inny dzień w roku!

 

Oto teraz czas łaski, Oto teraz dzień zbawienia. (2 list do Koryntian 6:2, Biblia Warszawska)

 

Nasze samochody, tak samo jak nasze ciała, dzień w dzień się brudzą. Myjemy je, gdy są brudne. W czasie świąt czyścimy je nawet bardziej, niż zwykle. Kto chce jechać brudnym autem do rodziny, kto pojedzie z brudnym ciałem na święta? Ale nie jesteśmy w stanie umyć ani siebie, ani naszego samochodu tak raz na zawsze. Dlatego, aby uzyskać całkowite i wieczne obmycie z grzechów musimy przyjść do Chrystusa. Tylko On może nas obmyć i wykupić, i tylko swoją bezcenną krwią!

 

A jeśli wzywacie jako Ojca tego, który bez względu na osobę sądzi każdego według uczynków jego, żyjcie w bojaźni przez czas pielgrzymowania waszego, wiedząc, że nie rzeczami znikomymi, srebrem albo złotem, zostaliście wykupieni z marnego postępowania waszego, przez ojców wam przekazanego, lecz drogą krwią Chrystusa, jako baranka niewinnego i nieskalanego. (1 List Piotra 1:17-19, Biblia Warszawska)

 

A co dalej? Czy po nowym narodzeniu przestajemy grzeszyć ciałem? Mając zbawienie i będą odrodzonymi duchowo niestety ciągle grzeszymy. Ale i tu mamy wyjście. Jezus Chrystus jest naszym orędownikiem w niebie i wstawia się za nami, gdy tylko wyznajemy nasze grzechy.

 

Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy. (1 List Jana 2:1, Biblia Warszawska)

 

Czy jeśli grzeszymy, to mamy czekać do świąt, aby ten grzech wyznać przed Bogiem i ludźmi? Nie, jeśli prawdziwie czekamy na przyjście Pana Jezusa po nas w każdej godzinie naszego życia, wówczas prawdziwie będziemy chcieli, abyśmy nie zostali przez Jezusa zawstydzeni, gdy On powróci. Będziemy starali się z całych sił żyć stale świętym i pobożnym życiem.

 

Drogi czytelniku. Jeśli już wiesz, że potrzebujesz przebaczenia grzechów, nie czekaj na specjalną okazję. Każdy moment jest dobry, aby stanąć przed Bogiem ze skruszonym sercem i duchem. Nie traktuj tych trzech grudniowych dni jako lepszych do pojednania się z Bogiem. Przebaczaj innym i proś o wybaczenie Boga i innych ludzi niezależnie od kartki w kalendarzu. Jeśli w ciągu roku jakoś nie przeszkadza ci brudny samochód, to te 3 świąteczne dni czystości auta niczego nie zmienią. Jeśli w ciągu roku walczysz z ludźmi, nie dając rady przebaczyć i prosić o przebaczenie, to również twoje inne zachowanie w trzy, zaledwie trzy dni w roku nic nie zmienią. Pan Jezus pragnie, abyśmy byli święci i pobożni w każdej minucie naszego życia.

 

Jako dzieci posłuszne nie kierujcie się pożądliwościami, jakie poprzednio wami władały w czasie nieświadomości waszej, lecz za przykładem świętego, który was powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym, ponieważ napisano: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty. (1 List Piotra 1:1-25, Biblia Warszawska)

 

Dla mnie osobiście czas świąt jest czasem bardzo trudnym, w którym muszę wraz z żoną podejmować ciężkie decyzje, które w oczach naszych bliskich mogą wydawać się niewłaściwe. Prosimy wraz z Kasią Boga o mądrość w tym wszystkim i dziękujemy mu za możliwość głoszenia Ewangelii w tym czasie tym, którzy chcą Ewangelii słuchać. O wszystkich innych możemy się "tylko" modlić, ufając Panu, że On ma wszystko w swoich rękach. Wierząc w to, że nawet w naszych słabościach, może nawet w niewłaściwych decyzjach, On okaże się mocny i obróci wszelkie z pozoru złe (lub po prostu złe) rzeczy ku dobremu. A tym dobrem jest zbawienie całej naszej rodziny... W Imię Pana Jezusa, prosimy Cię o to Wszechmogący i Miłosierny Boże.

 

Amen